Porady

5 błędów, które popełniamy przy wyborze biustonosza

przymierzanie biustonosza

Masz czasem wrażenie, że stanik, który nosisz, powinien leżeć lepiej? Że coś w nim nie gra – a to ramiączka się zsuwają, a to fiszbiny się wbijają, a komfortu jak nie było, tak nie ma? To nie tylko Twój problem. Wiele z nas popełnia te same pomyłki przy zakupie bielizny – często z przyzwyczajenia albo braku czasu na dokładne przymiarki. Dziś przyjrzymy się 5 błędom, które popełniamy przy wyborze biustonosza. Może znajdziesz tu coś znajomego?

Źle dobrany stanik potrafi dać się we znaki

Nieodpowiedni biustonosz to nie tylko kwestia tego, że coś uwiera czy przeszkadza przez chwilę. Czasem przekłada się to na bóle pleców, napięcie ramion, a nawet zmiany w postawie czy otarcia na skórze. Dobrze dobrana bielizna potrafi zdziałać cuda – dać ulgę, poprawić sylwetkę, a nawet wpłynąć na pewność siebie. Warto więc poświęcić chwilę, żeby uniknąć najbardziej typowych błędów.

Przywiązanie do jednego rozmiaru może wprowadzić w błąd

„Zawsze noszę 75B” – brzmi znajomo? To jeden z najczęstszych błędów. Nasze ciało się zmienia – wraz z wiekiem, cyklem hormonalnym, po ciąży czy zmianie trybu życia. Tymczasem wiele osób przez lata nosi ten sam rozmiar, nawet jeśli już dawno przestał pasować. Do tego każda marka ma swoją rozmiarówkę, a wiele kobiet nigdy nie korzystało z profesjonalnego pomiaru.

Co warto zrobić? Co jakiś czas – najlepiej raz na kilka miesięcy albo po zmianie wagi – sprawdzić swoje wymiary. Najlepiej w sklepie z bielizną, gdzie ktoś zna się na rzeczy (supermarkety lepiej omijać). A jeśli szukasz dobrze dobranego biustonosza (możesz takie znaleźć na: https://triumfomania.pl/biustonosze), który naprawdę pasuje do ciebie, nie do metki – warto zajrzeć tam, gdzie bielizna to nie przypadek, tylko specjalność. I pamiętaj – czasem lepiej przymierzyć też tzw. rozmiary siostrzane, czyli np. 75C, 70D czy 80B – potrafią zaskoczyć dopasowaniem.

Kształt biustu ma znaczenie – nie każdy fason pasuje każdemu

Nie ma dwóch identycznych biustów. Jedne są bardziej pełne u dołu, inne bliżej siebie, jeszcze inne mają bardziej miękką tkankę. A mimo to często sięgamy po ten sam fason, bo „takie są modne” albo „zawsze taki miałam”. Efekt? Biustonosz nie układa się jak trzeba, coś uwiera, coś odstaje.

Zamiast tego – warto poznać swój kształt piersi. Możesz poszukać poradników w sieci albo – co często lepsze – skorzystać z pomocy konsultantki. Przymierz różne fasony, zobacz, jak biust się w nich układa. Nie szukaj efektu „wow”, tylko sprawdź, czy naprawdę czujesz się komfortowo i czy stanik spełnia swoją funkcję.

dobór biustonosza

Za mała miseczka to przepis na dyskomfort

Zbyt mała miseczka potrafi zepsuć nawet najładniejszy model. Objawy? Biust „wylewa się” górą lub bokami, fiszbiny wbijają się w tkankę piersi, a środkowa część stanika odstaje zamiast przylegać. Brzmi znajomo?

W takiej sytuacji warto sięgnąć po większą miseczkę – czasem to różnica jednej litery, która robi ogromną różnicę. Pamiętaj też, że rozmiar miseczki to nie konkretna wielkość – wszystko zależy od kombinacji z obwodem. Dlatego 75B to zupełnie co innego niż 70C czy 80A.

Za luźny obwód odbiera całą stabilność

Obwód to podstawa – dosłownie i w przenośni. Jeśli stanik „jeździ” po plecach, a ramiączka robią się coraz krótsze, to znak, że obwód jest za duży. A to oznacza, że cały ciężar spada na ramiona, co nie jest ani zdrowe, ani wygodne.

Dobrze dobrany obwód powinien przylegać do ciała na najszerszym haczyku, leżeć równo i nie przesuwać się, gdy podnosisz ręce. Warto też zrobić prosty test – jeśli możesz wsunąć dwa palce pod obwód, ale nie więcej, to prawdopodobnie jest OK.

Wygląd to nie wszystko – wygoda jest ważniejsza

Koronki, kolory, modne wycięcia – wiadomo, kuszą. Ale jeśli stanik jest piękny tylko na wieszaku, a po godzinie masz ochotę go z siebie zdjąć… to nie był dobry wybór. Fason może być śliczny, ale jeśli nie pasuje do Twojej sylwetki, to szybko przestanie cieszyć.

Dlatego warto przy przymiarce zwrócić uwagę na to, jak się czujesz. Czy nic nie ciśnie? Czy fiszbiny dobrze leżą? Czy mostek przylega, a ramiączka nie wrzynają się w ramiona? Dopiero gdy to wszystko gra – możesz skupić się na estetyce.

Nie zawsze chodzi o perfekcję – czasem wystarczy uważność

Jak widzisz, tych 5 błędów, które popełniamy przy wyborze biustonosza, da się uniknąć. Wymaga to jednak odrobiny cierpliwości i czasu podczas zakupów. Traktuj przymiarkę trochę jak eksperyment – przymierz różne fasony, sprawdź, jak się w nich czujesz, poruszaj się, pochyl do przodu, podnieś ręce. Czasem warto też poprosić o pomoc – doświadczona konsultantka może naprawdę ułatwić sprawę.

Ostatecznie chodzi o Twój komfort – na co dzień, nie tylko na specjalne okazje. I właśnie dlatego dobrze dobrana bielizna to coś więcej niż tylko ładny dodatek. To coś, co potrafi zmienić dzień na lepszy.

Materiał Partnera

O mnie

Moje wpisy

Hej, jestem Aneta. Moją największą pasją jest szycie, zwłaszcza na maszynie - uwielbiam tworzyć unikalne projekty od podstaw. Przez lata zgłębiałam tajniki różnych technik szycia, od haftu po patchwork, i zawsze staram się doskonalić swoje umiejętności. Masz pytanie? Skontaktuj się na [email protected]
Podobne tematy
Porady

Z pasji do biznesu – jak zacząć sprzedawać rękodzieło i rozwinąć biznes online

Czy można zarabiać na swojej pasji? Tak! I to nie tylko w teorii. Coraz więcej osób w Polsce…
przeczytaj
Porady

Kupować czy szyć odzież plus size?

Jeśli zdecydujesz się na wizytę u krawca, aby przygotował dla ciebie ubranie plus size, masz…
przeczytaj
Porady

Styl i funkcjonalność – jak wybrać idealny portfel?

Wybór portfela może wydawać się prostym zadaniem, ale przy bliższym przyjrzeniu się okazuje…
przeczytaj